Ślub Edyty i Tomasza

  • Karol
  • Aug 1, 2014

O świetnym kontakcie z tymi na górze, którzy rozporządzają słońcem i dobrą pogodą, mogą mówić Edyta i Tomek, którzy miłość aż po grób przysięgli sobie w minioną sobotę. Z Edytą spotkaliśmy się w salonie fryzjerskim, gdzie jej przyszły szwagier tworzył dopracowaną w 100%  fryzurę. Piękne słońce powodowało mega uśmiechy i taka atmosfera trwała aż do momentu, gdy Młodzi mieli wyjeżdżać do kościoła. Wtedy to ciemne chmury pojawiły się na niebie i od czasu do czasu słychać było ostrzegawcze grzmoty. Wspomnieć trzeba, że Edyta i Tomasz wybrali odkryty środek transportu i żaden deszcz nie był wskazany 😉 Gdy już obrączki wylądowały na właściwych palcach wyruszyliśmy na salę weselną. Delikatne krople deszczu zaczęły pojawiać się na szybie i wydawało się, że to koniec dobrej pogody. Nic jednak bardziej mylnego – wtedy właśnie Państwo Młodzi uruchomili swoje tajne kontakty i słońce wróciło na swoje miejsce. Podejrzewam, że rozgrzało przy okazji gości, bo tego, co działo się na parkiecie nie da się opisać słowami 🙂 Mam nadzieję, że tych kilka klatek, na które serdecznie zapraszam, odda choć w małej części klimat tamtego dnia 🙂

1 2 2-1 2-2 3 4 5 6 copy 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17 18 19 20 21 22 24 25 26 27

29

28

30 31 copy 32 copy 33 34 35 36 37 37-1 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 56-1 57 58 59

YOU MIGHT ALSO LIKE

LEAVE A COMMENT